sobota, 21 lutego 2015

Bo miłośc to jest szalenie ważne uczucie :)

 https://www.youtube.com/watch?v=pGXBR1wR-mo

Urzekł mnie dziś z rana ten teledysk.

A więc dziś będzie o takiej właśnie miłości.  Tak przy sobocie, a jakże. Bo miłość to jest szalenie ważne uczucie.  To ono sprawia, że nasze życie smakuje inaczej. I od nas samych zależy, czy to uczucie będzie też piękne.  Piękniejsze niż każde inne.  

Czy będę banalna jeśli powiem, że miłość ma wiele imion? Pewnie tak, ale co tam. Miłość naprawdę ma wiele imion. I to nie tylko dlatego, że inaczej kochamy dziecko, inaczej mężczyznę czy kobietę swojego życia, a jeszcze inaczej naszych rodziców, rodzeństwo, przyjaciół, czy tak szerzej – bliźnich.

Miłość ma wiele imion bo  dla każdego z nas znaczy ona coś innego. Dla jednego będzie to przede wszystkim poświęcenie dla drugiej osoby, dla innego radość ze wspólnie spędzanych chwil, poryw serca, bliskość fizyczna, poczucie bezpieczeństwa, wspólne pasje, wspólne problemy... Tak można by wymieniać.

To jak rozumiemy i jak przeżywamy to uczucie zależy od wielu czynników. Od tego jakie są nasze doświadczenia i historia życia. W jakie specyficzne cechy osobowości jesteśmy wyposażeni . Jaki jest nasz światopogląd i filozofia życia. Ważne jest również to na jakim etapie życia się znajdujemy, jakie zadania rozwojowe aktualnie przed nami stoją i zaspokojenie jakich potrzeb jest na danym etapie naszego życia najbardziej doniosłe dla naszego rozwoju. Wszystko to  wpływa na to jak pojmujemy uczucia. Zarówno te którymi obdarzamy innych ludzi, jak i te którymi obdarzają nas inni.

Bardzo duże znaczenie ma tez to jaka jest ta druga osoba, jakie są jej potrzeby i cele.  Bo miłość to związek dwojga ludzi, którzy spotykają się gdzieś w połowie drogi. I każdy wnosi do relacji coś własnego i niepowtarzalnego. Tego pięknego, ale też tego trudnego.

Jak pojmuję miłość? Tą między dwojgiem ludzi? To jest dla mnie przede wszystkim gotowość na to żeby wszystko co spotka któreś z nas uznawać za nasz wspólny los. Być razem kiedy jest dobrze i kiedy jest źle. I czuć się odpowiedzialnym za to co nas łączy. To nie jest tak, że to uczucie jest nam dane raz na zawsze. Od nas zależy, czy pozwolimy mu się rozwijać i zmieniać razem z nami, czy każemy mu odejść w przekonaniu, że albo miłość taka jak na początku albo żadna. 



To jest też umiejętność wybaczania. Nie tylko wielkich rzeczy, ale też tych małych, codziennych. Rozrzuconych ubrań, nieumytych naczyń. I akceptacja tego, że ukochana osoba jest właśnie taka jaka jest. Ze wszystkimi sowimi wadami, ale i zaletami, których sami nie moglibyśmy sobie wymarzyć. Bez tej akceptacji i rezygnacji z naszych wyobrażeń nie będziemy mieli być może możliwości poznać tego co w nim/w niej jest najpiękniejsze i najbardziej wartościowe.

Miłość to też uważność na potrzeby. Ale nie tylko na potrzeby tej drugiej strony. Jest to również szacunek do własnych potrzeb i odwaga oczekiwania od tej drugiej strony, że nasze potrzeby mogą być ujawnione, zauważone i zaakceptowane. W końcu ci dwoje mają się spotkać gdzieś w połowie drogi.

To jeszcze wiele innych spraw, o których już nie napiszę bo pora zając się opisywanym zagadnieniem w realnym świecie. 

I tu jest miejsce na pozdrowienia dla mojego szanownego Małżonka. Amen. :)

I jeszcze jedno. Niezależnie od tego co miłość znaczy dla Ciebie. Jeśli kochasz, to dbaj o to uczucie. A jeśli pragniesz miłości, to jej szukaj. I nie obawiaj się. Masz duże szanse na to, że ją znajdziesz :) 

1 komentarz: